Wyszukiwanie

:

Treść strony

Esej recenzencki

Rachunek sumienia

Autor tekstu: Szymon Gumienik
24.02.2019

Janka Kozę znają chyba wszyscy, niektórzy też pewnie słyszeli o „Polityce” czy „Gazecie Wyborczej”, w których to artysta „wystawiał” swoje zaangażowane politycznie i społecznie prace. Sytuacja jest więc najlepsza z możliwych – nie kupujemy kota w worku, tylko sławnego Kozę w pięknie i z polotem oprawionym tomie. Najlepsze kawałki o nas samych i Polsce w mocnym tekturowym pudełku. Gratka dla fanów i nobilitacja dla autora. Złota kolekcja po okazyjnej cenie dla każdego. Kultura Gniewu.

Gdybym był Jankiem Kozą, poprzedni akapit byłby na tyle celny i błyskotliwy, że w zupełności wystarczyłby za całą recenzję, bo – co jak co – ale autorowi „Erotycznych zwierzeń” nie można odmówić umiejętności szybkiego pointowania i zamykaniasytuacji w zgrabnych i soczystych miniaturkach. To zarówno dar, jak i przekleństwo satyryków, którzy muszą mocno streszczać i zagęszczać swoje wypowiedzi, aby trafiły w sedno, zażarły, wywołały śmiech lub też zadumę. Znamienne, że Janek Koza w swoich pracach częściej celuje w tę drugą opcję, odnajdując w otaczającej nas rzeczywistości więcej depresyjnych, czarnych czy po prostu nieprzyjemnych aspektów ludzkiego życia i pożycia. Cóż, takie to już ciekawe, czy też bardziej nieciekawe czasy, w których przyszło nam żyć.

Teraźniejszość, bieżące problemy społeczne, polityczne wpadki, konteksty absurdalnych sytuacji to główne paliwo wypowiedzi satyrycznych, które trafiają do tym większej liczby odbiorców, im bardziej ich autorzy twórczo je przemielą czy wyciągną z nich najczystszą esencję, ale też im bliżej czasowo są one komentowanych wydarzeń. Mając w pamięci prasowe paski Kozy i sięgając po „Złotą kolekcję”, miałem obawy, czy jego prace pozbawione tego aktualnego tła nie utracą swojej dawnej siły rażenia, czy też sytuacje, które omawiają, nie uleciały już dawno z medialnej, zbiorowej pamięci. O dziwo, to jedynie mnie pamięć zawiodła, bo nawet rozdziały „Wybory” czy „Władza”, które w większości odnoszą się do konkretnych zdarzeń, są na tyle uniwersalne, że niezależnie od kontekstu bawią czy dołują tak samo. No, może poza kilkoma rzutami, chybiającymi celu swą zdezaktualizowaną treścią. Na szczęście w tym zbiorze najwięcej jest bliskiego nam i nigdy nieprzeterminowującego się mięsa życia codziennego. Święta, wakacje, praca, rodzina – są równie smaczną pożywką dla Kozy, co coraz bardziej tracący kontakt z rzeczywistością politycy.

Mniej czy bardziej chwytliwe kawałki, śmieszniejsze i smutniejsze strzały, dzielące lub łączące nas żarty i z reguły obraźliwe, punktujące większość z nas pointy tworzą w sumie bardzo wyrazistą polską kronikę czasów nowych, pokazującą nam dosadnie, w jak złym miejscu właśnie się znajdujemy – zarówno politycznie, społecznie, jak i zwyczajnie ludzko. To takie mocne szturchańce, ujęte w niepozornych, choć podobnie do słów nieprzyjemnych i sugestywnych ilustracjach. Gorzkie podsumowanie wszystkich nas w okazyjnej cenie. Rozgrzeszenie tylko po okazaniu rachunku (także sumienia).

 

„Złota kolekcja”, tom 1

Scenariusz i rysunki: Janek Koza

Kultura Gniewu

2019

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu KULTURA GNIEWU za egzemplarz recenzencki.

Galeria

  • miniatura
  • miniatura
  • miniatura

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry