Wyszukiwanie

:

Treść strony

Esej recenzencki

W paszczy absurdu

Autor tekstu: Joanna Wiśniewska
24.02.2019

Tadeusz Baranowski na łamach swoich niezwykłych opowieści powołał do życia prawdziwą plejadę gwiazd polskiego komiksu, smoka Diplodoka, Profesora Nerwosolka, Szlurpa i Burpa, a także głównych bohaterów, wznowionego niedawno przez Kulturę Gniewu, jego albumowego debiutu – „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, w którym pierwsze skrzypce grają Kudłaczek i Bąbelek („W pustyni i w paszczy”), dwóch sympatycznych badaczy eksplorujących nieznane kontynenty oraz obrońca obcych galaktyk – Orient Men („Co w kaloryferze piszczy”).

Zarówno „W pustyni i w paszczy”, jak i w przygodach Orient Mena stosuje Baranowski formę rysunkową z prostymi, jednoplanszowymi historiami połączonymi osobami głównych bohaterów. W pierwszym komiksie ekscentryczni podróżnicy odbywają niemalże magiczną wyprawę po brzuchu wieloryba, poznając przy tym całkowicie oryginalną faunę i florę. Na swej drodze spotykają Eskimosa reperującego na Grenlandii kaloryfer, krótkowzrocznego nosorożca, hienę o nieco makabrycznym poczuciu humoru czy niezwykle łagodnego boa dusiciela. Z kolei Orient Men podróżuje po Ziemi, spotykając jej osobliwych mieszkańców – nadzwyczaj przedsiębiorczą wróżkę, torreadora walczącego z błędami ortograficznymi czy pewnego króla, który utracił zamek.

Fabuła opowieści jest prosta, ale niepozbawiona przy tym nieco kąśliwego humoru. Baranowski bawi się absurdalnymi, zabawnymi skojarzeniami i słownymi grami. Tworzy też nierzeczywiste zestawienia i sytuacje, jak Eskimos naprawiający kaloryfery na Grenlandii czy torreador walczący z ortografią zamiast z bykami, jednak w żadnym wypadku nie popada w przesadę. Nie próbuje na siłę robić aluzji, nie każe doszukiwać się drugiego dna, adresuje swoje dzieło do czytelników w każdym wieku. Oddziałuje na nich niepowtarzalnym humorem i zachwycającą warstwą wizualną.

Plansze wręcz toną w mocnych różnorodnych kolorach – żółci, czerwieni, indygo,  pomarańczu – wyrażających barwność i egzotykę obcej fauny i flory. Kadry pełne są emocji, akcji i wyrazistych bohaterów. Autor ma upodobanie do detali, jego scenkom nie brakuje pieczołowicie rozrysowanych szczegółów – drzew, kwiatów, fantazyjnych stworzeń zamieszkujących quasi-baśniowe światy. Bogata wyobraźnia w połączeniu z humorem Baranowskiego pozwala mu tworzyć niezwykłe plenery i postaci, przypominające historie z bajek, ale będące całkowicie oryginalnym, niepodrabialnym wytworem umysłu nieprzeciętnego rysownika.

Do komiksu dołączono kolorowankę „W lesie” z kartami do gry w domino. Baranowski zachęca dzieci do zabawy i rozwijania kreatywności poprzez wymyślanie własnych historyjek. Angażuje pociechy i dorosłych we wspólne gry i przeżywanie nowych przygód z bohaterami komiksów. Rozwija ciekawość świata i odwagę. Dodatkowym bonusem dla fanów jest plakat z ilustracją pochodzącą z okładki niniejszego albumu.

„Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa” zapewni niebanalną rozrywkę całej rodzinie. Komiksy Baranowskiego są doskonałą alternatywą dla książek i kreskówek przeznaczonych dla młodszych odbiorców. Dorośli zaś z nostalgią powrócą do historii znanych z dzieciństwa. Zatem nie pozostaje nam nic innego, jak dać się pochłonąć paszczy kolorowego absurdu.

 

„Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”

Scenariusz i rysunki: Tadeusz Baranowski

Kultura Gniewu

2018

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu KULTURA GNIEWU za egzemplarz recenzencki.

Galeria

  • miniatura
  • miniatura
  • miniatura

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry