Wyszukiwanie

:

Treść strony

Esej recenzencki

Wszystkie życia Iron Fista

Autor tekstu: Joanna Wiśniewska
02.12.2018

Danny Rand po starciu z demonicznym Xao i walkach stoczonych na arenie K’un-Lun powrócił do codzienności. Razem z nim przez portal na Ziemię przybyli jego dawni przeciwnicy, mistrzowie sztuk walki, tym razem pomagający mu rozwiązać zagadkę potęgi Iron Fista. W dawno zapomnianych zwojach odnajdują ślady wielu poprzedników, którzy poprzez wieki dysponowali mocą serca smoka.

Brubaker i Fraction rozwiązują tajemnice z poprzednich części i zadają kolejne pytania. Mieszają czasy i wątki, cofając się od współczesności przez okres XIX-wiecznych wojen opiumowych w Chinach aż do dominacji w XV wieku na wodach Dalekiego Wschodu piratów z zatoki Pinghai. Dwa początkowe zeszyty poświęcone Wu Ao Shi i Beng Bai Wengowi opisują ich historie, w których decydującą rolę odgrywają zdolności Żelaznej Pięści. W kolejnych poznajemy losy Orsona Randalla desperacko próbującego ochronić wychowanka przed losem Iron Fista. Ostatni to powrót do teraźniejszości, skupiający się na wspomnieniach dotyczących śmierci rodziców Danny’ego oraz planach zemsty na ich mordercy. Wszystkie zeszyty łączy dar nieśmiertelności Żelaznej Pięści przechodzący z jednego wybrańca na drugiego i związane z tym powołanie ochrony K’un-Lun i jego mieszkańców. Moc była darem, ale i obciążeniem.

Każdy z bohaterów walczy. Walka ta to ciągła sprzeczność między nieśmiertelnymi mocami a zwykłym życiem. Autorzy doskonale wykreowali krwiste, pełne życia postaci wojowniczki Wu, rozdartej między miłością a potęgą nieśmiertelności, oraz Benga, znakomitego taktyka i stratega. Moce Żelaznej Pięści przejawiają się u wybrańców w różnych aspektach. Królowa Piratów Wu włada ogniem, u mistrza Benga jej źródłem jest umysł. Ich losy noszą cechy mitów lub legend, a jednocześnie ukazują nam ludzką stronę każdego z nich. Popełniają błędy, są zapalczywi i zbyt aroganccy. Jak wielu przed nimi ulegli złudzeniu, że dary, które otrzymali, czynią ich nieomylnymi.

Trzeci tom serii jest owocem współpracy kilku rysowników, z których każdy reprezentuje własny indywidualny styl. Jedni wypadają lepiej, inni gorzej. Wyróżnia się pozytywnie znany z poprzednich zeszytów David Aja i jego delikatnie pastelowe, ekspresyjne rysunki o barwach ziemi – ochry, zieleni i brązów. Finezyjnie oddaje dynamikę postaci, ruchu, kreśli wyrazistych bohaterów. Z kolei w „Genezie Danny’ego Randa” prace Kano nawiązują do klasycznych komiksów Marvela – ostra kreska, kontrastowe barwy, wręcz przeładowane kolorem kadry. W „Orsonie Randallu i zielonej mgle śmierci” Nick Dragotta wraz z innymi ilustratorami inspirują się sztuką popartu i plakatem – mamy tu mocny kontur, płaskie plamy barwne, brak detali i szczegółów.

Jest to zatem zaskakująca podróż po różnych stylach i wizjach artystycznych, mniej lub bardziej udanych. Abstrahując od oceny poziomu poszczególnych zeszytów i roli rysunku w odbiorze postaci, można tom ten potraktować jako swoisty eksperyment w kreowaniu historii i obrazu. W tym miszmasz odnajdą się zarówno zwolennicy realistycznych dzieł Aji, a także czytelnicy lubiący stylistyczne nawiązania. Znajdziemy tu historie inspirowane chińskimi legendami, nawiązania do literatury (jak choćby „Frankenstein” Mary Shelley) czy pastisz westernów amerykańskich („Orson Randall i zielona mgła śmierci”).

Chociaż przedstawione historie zazębiają się i splatają bardzo udanie, co jest zasługą Matta Fractiona i Eda Brubakera czuwających nad całością, to tom trzeci momentami bywa nierówny, czasem wręcz męczący. Jednak obaj scenarzyści niczym wytrawni dyrygenci dopilnowali, by dzieło nie „rozsypało się” i nie straciło spójności wobec takiej ilości twórców zaangażowanych w jego powstawanie. Ich utwór można określić mianem wariacji na temat Iron Fista i chyba tak należy go traktować. Jako intrygująca podróż po czasie i historii. Różnorodność i odmienność tych opowieści nadaje mu oryginalności, sprawiając, że „Historia Żelaznej Pięści” na długo zostaje w pamięci.

 

„Nieśmiertelny Iron Fist: Historia Żelaznej Pięści”

Scenariusz: Matt Fraction i Ed Brubaker

Rysunki: David Aja i inni

Mucha Comics

2018

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu MUCHA COMICS za egzemplarz recenzencki.

Galeria

  • miniatura
  • miniatura
  • miniatura

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry