Wyszukiwanie

:

Treść strony

Felietony

Brzęki północy: Pomiędzy dawnymi legendami a awangardą, czyli uwag kilka o norweskiej architekturze

Autor tekstu: Damian Bus
04.02.2016

Typowe wyobrażenia o Norwegii to lasy i fiordy, długie letnie dni i jeszcze dłuższe mroźne zimy. To wszystko prawda: wystarczy wspomnieć tradycyjne średniowieczne drewniane kościoły, górskie wioski oraz liczące ponad 1000 lat miasta — dziedzictwo rolniczej, przemysłowej i historycznej przeszłości Norwegii.


 

Współcześnie jednak pojawiło się wiele perełek architektury nowoczesnej i projektów rozwoju miejskiego, dzięki którym Norwegia weszła w XXI wiek z przytupem.Oslo to najszybciej rozwijająca się stolica w Europie. Przeprowadzane na dużą skalę projekty rozwoju miasta zmieniają jego oblicze, czyniąc je nowoczesną metropolią z prawdziwego zdarzenia. Równocześnie miasto jest tak stare jak legendy Wikingów i, jak wskazuje znany krytyk architektury, Martin Filler, to prawdziwa skarbnica modernizmu. Architekt, Sverre Fehn (1924–2009), znany z realizowania założeń modernistycznych, korzystając przy tym z tradycyjnych nordyckich form i materiałów, wywarł ogromny wpływ na młode pokolenia architektów przekazując im swoje idee jako wykładowca w szkole architektury w Oslo.

Stolica Norwegii przechodzi obecnie ogromne zmiany — w mieście realizowanych jest wiele nowoczesnych projektów rozwoju miejskiego, powstaje także wiele godnych uwagi obiektów architektonicznych. Miasto nie zapomina przy tym o swojej ponad 1000-letniej historii.

Na początku XXI wieku duże części wybrzeża w Oslo nie były publicznie dostępne. Głównie były to tereny zajmowane prawie w całości przez autostrady, porty i żwirowe tereny przemysłowe. Realizowany obecnie na dużą skalę projekt ma zmienić oblicze miasta.

Pomiędzy nowym budynkiem opery a wieżowcami „Barcode”, które dały miastu zupełnie nowy horyzont, powstaje nowa dzielnica. Dwa charakterystyczne budynki — muzeum Muncha i Biblioteka Główna im. Deichmanna — otoczą Opera House, obok nowych apartamentów, budynków komercyjnych i długiej promenady nadmorskiej z miejską plażą.

Pierwsze skojarzenie z hasłem „norweska architektura” to prawdopodobnie tradycyjne drewniane kościoły, zwane słupowymi lub klepkowymi od drewnianych słupów wykorzystywanych do utrzymywania ich konstrukcji.

Pozostało ok. 30 z nich, m.in. wspaniale zachowany XXII-wieczny kościół Borgund lub nieznacznie starszy kościół Urnes, ukończony w 1132 r., wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Cechą charakterystyczną wielu powstających obecnie w Norwegii domów, kabin i budynków użyteczności publicznej jest stosowanie drewna i kamienia jako budulców, które podkreślają eleganckie w swojej prostocie kształty przywodzące na myśl góry i lodowce.

W wielu przypadkach głównym celem architektów było stworzenie ciepłych, otwartych przestrzeni, które skupiałyby światło słoneczne — tak cenne w kraju, w którym zimowe Słońce zachodzi niedługo po godzinie dwunastej w południe, jeżeli w ogóle zdecyduje się wzejść. Konstrukcje te są projektowane tak, aby współgrały z otaczającymi je pejzażami oraz innymi budynkami, często wnosząc ze sobą odrobinę symbolizmu.

Juvet Landscape Hotel w pobliżu Geirangerfjord, pawilon „Snøhetta Viewpoint”na górze Tverrfjellet i centrum Knuta Hamsuna w Hamarøy — to budynki reprezentujące opisywany styl. Powstało także wiele rezydencji prywatnych i domów wiejskich kontynuujących wspomniane trendy: dom letni Storfjord Summer House autorstwa architektów Jensena i Skodvina, budynek Split View Mountain Lodge wybudowany przez Reiulf Ramstad Architects czy też wykładana bazaltem kabina„Cabin Nordehov” powstała w miejscowości Norderhov — dzieło Atelier Oslo.

Budynki, które wpasowują się w tę stylistykę, można znaleźć również w miastach, przykład może stanowić choćby D36 Green House — apartamentowiec, wybudowany na rogu niewielkiego parku w Oslo, do którego krajobrazu pasuje wyśmienicie. Warto wspomnieć, że autor wspomnianego budynku zdobył dzięki niemu wiele nagród.

Wiele z projektów oddaje potężne, często wręcz niebezpieczne, kontrasty przyrody, stosując nowe, innowacyjne metody wykorzystania drewna i innych prostych, trwałych materiałów.

Elegancki punkt widokowy „Snøhetta Viewpoint” w miejscowości Tverrfjellet lub przypominający lodowiec budynek opery w Oslo, przywodzą na myśl oryginalne krajobrazy, które zainspirowały ich twórców, podczas gdy Juvet Lanscape Hotel i pobliskie instalacje powstałe wzdłuż drogi krajowej łączącej miejscowości Geiranger i Trollstigen wspaniale wtapiają się w otaczające je krajobrazy. Technika budowania z drewna cieszy się z kolei dużą popularnością, przykład zastosowania tego stylu stanowić mogą intrygujący kościół Community Church w miejscowości Knarvik czy The Tree w Bergen — najwyższy drewniany dom na świecie, liczący 51 metrów wysokości.

Magazyn architektoniczny „Dwell”, następująco podsumował pozycję Norwegii pomiędzy dawnymi tradycjami a nowymi prądami architektonicznymi: Norwegia obiera kierunek ku fiordom.

Z drugiej strony historycznej twierdzy Akershus, na małym półwyspie Tjuvholmen, mieści się skupisko nowocześnie zaprojektowanych domów i hoteli oraz muzeum sztuki nowoczesnej Astrup Fearnley stworzonym przez Renzo Piano. W pobliżu dawnej stacji kolejowej powstaje też nowe muzeum narodowe.

Dzielnica Vulkan powstała wokół kilku starych budynków przemysłowych przy rzece Akerselva. Mathallen, hala miejskiego rynku spożywczego otwarta w 2012 r., jest jednym z budynków przemysłowych o wielu przeznaczeniach znajdujących się w pobliżu rzeki, okolicy o fascynującym klimacie, w której znaleźć można dobre jedzenie i fascynujące życie nocne.

Nie znaczy to, że Oslo jest miastem na wskroś nowoczesnym. Przykładowo, w środku miasta znajduje się kilka ukrytych i nie tak bardzo ukrytych perełek wczesnego dwudziestowiecznego funkcjonalizmu.

Niektóre elementy obecne w tamtych budowlach można zauważyć także w nowoczesnej architekturze, choć oczywiście odpowiednio przekształcone i unowocześnione. Jedną z nowych, charakterystycznych budowli jest kościół Community Church Knarvik autorstwa grupy Reiulf Ramstad Architects znajdujący się niedaleko na północ od Bergen — to fascynujący i oszałamiający, a równocześnie wywołujący wrażenie spokoju kościół drewniany.

Z drugiej strony, niektóre niedawno powstałe charakterystyczne kościoły wyraźnie zerwały z tradycją kościołów klepkowych. Licząca 50 lat katedra Arctic Cathedral w miejscowości Tromsø to dzieło sztuki przywodzące na myśl z jednej strony znajdujące się wokoło szczyty górskie, z drugiej zaś budynek opery w Sydney, podczas gdy wybudowany w 2002 r. w Oslo kościół Mortensrud jest dowodem na powrót do projektowania kościołów z wykorzystaniem stali, szkła i kamienia.

W Norwegii znajduje się również wysunięta najbardziej na północ katedra na świecie. Chrześcijaństwo 1000 lat temu przyjęli królowie Olaf Tryggvason i Olaf II Haraldsson, z których ostatni został kanonizowany w miejscowości Nidaros (obecnie Trondheim) po tym, jak zginął w bitwie pod Stiklestad.

Budowa katedry Nidaros rozpoczęła się w 1070 r. na miejscu jego pochówku, a została ukończona ok. 200 lat później.

W tym kontekście nie można także zapomnieć o inicjatywie modernizacji narodowych dróg turystycznych, National Tourist Routes. Za jej sprawą jazda po niektórych z najbardziej spektakularnych i najpiękniejszych dróg w Norwegii zapewnia jeszcze wspanialsze wrażenia, dzięki pojawieniu się wzdłuż nich kilku godnych uwagi budowli oraz realizacji projektów architektury krajobrazu, które dzięki idealnemu wpasowaniu się w otaczającą przyrodę, włączając przydrożne punkty odpoczynku i punkty widokowe, stanowią swego rodzaju dzieła sztuki.

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry