Wyszukiwanie

:

Treść strony

Kino

The Skeleton Twins

Autor tekstu: Agnieszka Wrzos
24.12.2014

Przyjaźń jest tym, co tworzymy z drugim człowiekiem – jest bezinteresownym byciem dla kogoś. Pomaga ona odkrywać samego siebie, bezpośrednio wpływając na nasze życie i rozwój w taki czy inny sposób. Wśród rodzeństwa to więź na całe życie – często tajemna, wyjątkowa, niezrozumiała dla innych. W przypadku bohaterów „The Skeleton Twins” ta zażyłość to niekoniecznie nic dobrego, gdy wybierają ten sam dzień, aby zakończyć swoje życie. W chwili, gdy Maggie łapie za garść tabletek, zastanawiając się, czy warto nadal żyć, odbiera telefon z Los Angeles. Jej brat bliźniak podciął sobie żyły.

Przyczynkiem tej niezwykłej historii staje się temat samobójstwa, ale nie spodziewajmy się płaczliwego dramatu. Twórcy stworzyli wzruszająco prawdziwą, choć słodko-gorzką opowieść. Jest to zabawnie smutne połączenie, które urzeka – pojednanie rodzeństwa i swego rodzaju rozrachunek z przeszłością wywołują zarówno śmiech jak i łzy.

Wróćmy jednak do początku. Kiedy samotny, nieodnoszący sukcesów aktor Milo bezskutecznie próbuje odebrać sobie życie, jego siostra Maggie zabiera go na drugi koniec kraju, gdzie mieszka wraz ze swoim mężem. Po dziesięcioletniej rozłące oboje muszą na nowo poznać siebie i wskrzesić zagubioną więź. Ich losy to wspaniały wgląd w życie dwojga uszkodzonych emocjonalnie ludzi, ubrany w humor i wzruszenia.

Bliźniacy, według powszechnych opinii mają swój własny, zrozumiały tylko dla nich język. Nie inaczej rzecz ma się z naszymi bohaterami, którzy za swoją wspólną formę komunikacji obrali sobie sarkazm. Przyjmuje on rolę soczewek, przez które widzą świat i swoje własne życie – staje się ich sposobem na wyrażenie emocji i zrozumienia siebie nawzajem. Jest ich mechanizmem obronnym, który pomóc ma w walce z rozczarowaniem. Powrót Milo do pozornej normalności i akceptacji samego siebie sprawia, że również Maggie musi przyznać się do swoich sekretów i dylematów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat stała się ona zupełnie inną osobą, żyjąca w na pozór idealnym świecie – duży dom, praca, małżeństwo z oddanym, ale nudym Lancem. Losy jej brata to jeszcze większa opera mydlana – w czasie, gdy u boku siostry ma ułożyć swoje życie od nowa, na jego orbicie pojawia się ponownie nauczyciel angielskiego z liceum, z którym niegdyś łączył go zakazany romans.

Oboje są nieszczęśliwi i zagubieni z szafą pełną indywidualnych i wspólnych tytułowych szkieletów ukrytych gdzieś głęboko, aby nie mogły one ujrzeć światła dziennego. Kiedy to się jednak stanie, rodzeństwo będzie znajdować się blisko siebie, wspierając się i odbudowując swoją relację na nowo. Odbywać się to będzie na ich zwariowany i nieprzewidywalny sposób – na przemian głośno się śmiałam i przejmowałam perypetiami tych dwojga młodych ludzi. Sceną, która skradła mi serce (jak pewnie i wielu innym widzom) i trafiła na osobistą listę ukochanych filmowo-muzycznych momentów jest chwila, kiedy słyszymy „Nothing's Gonna Stop Us Now” zespołu Starship. Milo rozpoczyna śpiewanie, naśladując w komiczny sposób mimikę i synchronizując własne ruchy z ruchami wokalisty, a Maggie usilnie stara się nie dołączyć do brata, jednak, jak możemy się domyślić po chwili, staje się częścią tego magicznego duetu. Razem wyśpiewują między innymi słowa: „Pozwólmy, żeby inni mówili że jesteśmy szaleni | Nie martwię się tym | Połóż swoją dłoń na moją dłoń, kochanie | Nie patrz więcej w przeszłość | Pozwól światu dookoła nas rozpadać się | Skarbie, możemy to zrobić, jeśli nasze serca są dla siebie”.

„The Skeleton Twins” to pozornie prosta historia, która staje się jednak głęboką i wzruszającą podróżą dwojga ludzi, których życie obciążone jest problemami i trudnym dzieciństwem. Ich opowieść jest doskonałą okazją do ukazania osobowości pełnych miłości i dystansu do tego, co ich spotyka. Obydwoje potrzebują siebie nawzajem, tak jak w słowach piosenki, którą śpiewają: „My będziemy zawsze mieć siebie nawzajem | Nic nas nie zatrzyma, nic nas teraz nie zatrzyma”. Wspierają się, akceptują, rozumieją. Obraz porusza kilka poważnych tematów, takich jak dysfunkcyjna rodzina, rozwiązłość, depresja, nieoprawna relacja uczeń-nauczyciel. Twórcy umiejętnie utrzymują się jednak z dala od oceniania i wydawania wyroków, łącząc trudne wątki z zabawnymi epizodami, które „kradną” ten film (jak wspomniany chociażby wcześniej śpiew czy ujęcia w pracy Maggie). Przejścia od scen komicznych do szczerych i wzruszających są płynne, a aktorzy z dużym potencjałem komediowym potrafią pokazać się także znakomicie w scenach dramatycznych. W pozornie przygnębiającym, ale jakże wzruszającym „The Skeleton Twins” odświeżająca i ujmująca jest relacja dwóch bratnich dusz, które udowadniają, że nawet najsmutniejsze szkielety mogą się śmiać.

 

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry